Sparing REKORD BIELSKO-BIAŁA - Piast Gliwice 1:1!!!

Sparing REKORD BIELSKO-BIAŁA - Piast Gliwice 1:1!!!

16.01.2015r. Piątek godz.17:00 - Bielsko-Biała ul.Startowa 13. (boczne boisko Rekordu)
Rekord Bielsko-Biała - Piast Gliwice 1:1!!!
0:1 26min.Daniel Ciechański (Piast Gliwice),
1:1 30min.10.Marek Sobik (REKORD BIELSKO-BIAŁA, karny),

REKORD: 1.Anatolij Kozaczuk - 23.Marek Profic, 5.Michał Bojdys, 4.Dariusz Rucki(kpt), 11.Mateusz Waliczek, 99.Mieczysław Sikora, 2.Bartłomiej Wasiluk, 17.Szymon Szymański, 10.Marek Sobik, 77.Bartosz Woźniak, 13.Artur Cybulski, zawodnik testowany I, 22.Mateusz Gaudyn, 14.Łukasz Szędzielarz, 8.Andrzej Maślorz, 16.Kamil Żołna, 7.Adrian Olszowski, zawodnik testowany II.
Trener: Wojciech Gumola.

Piast Gliwice: Dobrivoj Rusov (36min. Alberto Cifuentes) - Paweł Moskwik, Szymon Paskuda, Armando Nieves, Tomasz Mokwa - Piotr Kwaśniewski, Marek Jonda, Patryk Dziczek, Patrick Dytko, Krzysztof Hałgas - Daniel Ciechański.
Trener: Angel Perez Garcia.
Grano 2x35 minut.

Do gry przeciwko bielszczanom trener Angel Perez Garcia nie desygnował swojego najsilniejszego składu (z wyjątkiem obsady bramki). Pojawiło się w nim kilku graczy znanych „rekordzistom” z trzecioligowej rywalizacji. Natomiast po grze gości widać było, iż niektórzy z zawodników mocno starają się przekonać hiszpańskiego szkoleniowca przed ogłoszeniem kadry Piasta na kolejne zgrupowanie już w Turcji. Trudno więc dziwić się, że od początku przyjezdni osiągnęli nieznaczną przewagę w polu. Jednak pod obu bramkami nie działo się zbyt wiele ciekawego. Jakieś nadzieje na bramkową zdobycz dawały gospodarzom sytuacje Artura Cybulskiego i Mieczysława Sikory. Do pomyślnego zakończenia niezłych akcji zabrakło jednak zimnej krwi w pobliżu bramki Dobrivoja Rusova. Z kolei dużą przytomnością i refleksem wykazał się w bramkowym polu „rekordzistów” Daniel Ciechański. Napastnik Piasta najszybciej dopadł piłki w podbramkowym zamieszaniu dając gościom prowadzenie. Nie cieszyli się jednak gliwiczanie tym wynikiem zbyt długo. Za faul bramkarza na Dariuszu Ruckim arbiter podyktował „jedenastkę”, którą na wyrównującego gola zamienił Marek Sobik. Po przerwie obie strony miały swoje szanse na korektę rezultatu. Z równym powodzeniem mogły dokonać tego obie drużyny, choć ciut bliżej korzystnego rezultatu byli zawodnicy Wojciecha Gumoli. Z przebiegu całego spotkania nie byłby to chyba jednak wynik w pełni adekwatny do jego przebiegu. Już w sobotę Rekord i Piast rozegrają kolejne mecze kontrolne. Gliwiczanie w Rybniku-Kamieniu zmierzą się z czeskim SFC Opava, bielszczanie podejmą trzecioligowy Beskid Andrychów.

                                                                                                                                        Foto: www.piast-gliwice.eu

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości