Sparing: REKORD BIELSKO-BIAŁA - Halniak Maków Podhalański 9:1!!!

Sparing: REKORD BIELSKO-BIAŁA - Halniak Maków Podhalański 9:1!!!

Mecz Towarzyski 06.02.2016r.Sobota godzina 11:00 Stadion Rekordu (boczne boisko) ul.Startowa 13, 43-300 Bielsko-Biała
REKORD BIELSKO-BIAŁA -
Halniak Maków Podhalański 9:1!!!
1:0 11min.4.Dariusz Rucki(kpt) (REKORD BIELSKO-BIAŁA),
2:0 28min.8.Andrzej Maślorz (REKORD BIELSKO-BIAŁA, rzut karny)
3:0 42min.Remigiusz Tański (REKORD BIELSKO-BIAŁA),
4:0 44min.17.Szymon Szymański (REKORD BIELSKO-BIAŁA)
5:0 52min.7Adrian Olszowski (REKORD BIELSKO-BIAŁA),
5:1 54min.
5.Michał Bojdys (REKORD BIELSKO-BIAŁA,gol samobójczy),
6:1 60min.77.Bartosz Wożniak (REKORD BIELSKO-BIAŁA),
7:1 62min.16.Kamil Żołna (REKORD BIELSKO-BIAŁA),
8:1 73min.10.Marek Sobik (REKORD BIELSKO-BIAŁA),
9:1 83min.14.Wojciech Małyjurek (REKORD BIELSKO-BIAŁA),

REKORD: 89.Paweł Góra - 8.Andrzej Maślorz, 5.Michał Bojdys, 4.Dariusz Rucki(kpt), 16.Kamil Żołna, - 99.Mieczysław Sikora, 7.Adrian Olszowski, 9.Łukasz Szędzielarz, Remigiusz Tański, - 17.Szymon Szymański, 20.Mateusz Kubica oraz 77.Bartosz Woźniak, 14.Wojciech Małyjurek, 22.Mateusz Gaudyn, 10.Marek Sobik, 18.Damian Hilbrycht, Rafał Haczek.
Trener: Wojciech Gumola,
II Trener: Bartosz Wożniak,
Fizjoterapeuta: Dariusz Spisak,
Kierownik Drużyny: Krzysztof Kania.

W dotychczas rozegranych test-meczach bielszczanie dwukrotnie, w stosunku 4:1, ogrywali czwartoligowców – Drzewiarza Jasienica i MKS Trzebinia-Siersza, mają na koncie także dwa remisy po 1:1 z drugoligowcami – Rakowem Częstochowa i Nadwiślanem Góra. W piątym tej zimy spotkaniu kontrolnym rywalem „biało-zielonych” był małopolski czwartoligowiec - Halniak Maków Podhalański. Z nie tak odległych czasów kibice piłkarscy w naszym regionie pamiętać powinni dwie postaci – trenera Krzysztofa Wądrzyka (ongiś m.in. Zapora Porąbka i Beskid Andrychów) oraz Tomasza Moskałę (ex-gracza m.in. Podbeskidzia).

Nawet biorąc pod uwagę różnicę ligowych klas oraz braki kadrowe w ekipie z Makowa Podhalańskiego, trzeba w pierwszym rzędzie podkreślić wysoką skuteczność bielszczan pod bramką rywali. A przecież nie była ona wcale stuprocentowa, jeśli wspomnieć o uderzeniach w poprzeczkę (dwukrotnie Łukasz Szędzielarz), czy okazjach m.in., Marka Sobika czy Bartosza Woźniaka, kiedy obrońcy Halniaka wybijali piłkę niemal z linii bramkowej. Mogła przypaść do gustu różnorodność form ataków zademonstrowanych w meczu przez „rekordzistów”. Gospodarze ogrywali defensywę czwartoligowców na rozmaite sposoby, będąc przy tym niejednokrotnie nieuchwytnymi dla konkurentów. Goście nie potrafili np. zneutralizować świetnie dysponowanych tego dnia Adriana Olszowskiego i Remigiusza Tańskiego. Skądinąd wielu spośród pozostałych „rekordzistów” tylko nieznacznie odbiegało od wymienionych poziomem gry.

Ale, żeby nie było zbyt „słodko”, to do poprawy w grze bielszczan jest to i owo. Są jeszcze niuanse i detale wymagające poprawy. Z kwestii natury fundamentalnej jest jeszcze nad czym pracować w zakresie utrzymania pełnej koncentracji na całym dystansie meczowym. Z takiego braku właśnie zrodził się jedyny gol dla makowian. Generalnie jednak trudno się o zgłaszać poważniejsze uwagi do postawy „biało-zielonych”. Na ten moment martwić może jedynie odwlekający się w czasie powrót do pełni zdrowia Marka Profica i Dawida Nagiego, gdyż nieobecny w sparingu Mateusz Waliczek już niebawem powinien być do dyspozycji trenera Wojciecha Gumoli.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości