Futsal: Badania, sparing mini-zgrupowanie
To w bieżącym tygodniu czeka podopiecznych Andrzeja Szłapy. Z trenerem naszych futsalowców rozmawiamy również o pierwszych treningach po wakacyjnej przerwie.
W jakim zdrowiu zastałeś podopiecznych po długim, urlopowym rozbracie z futsalem?
- Niemal wszyscy zameldowali się zdrowi, to najważniejsze. Gotowi w stu procentach do podjęcia treningowej pracy, co było widać po minionym tygodniu zajęć. Po każdym z chłopaków widać, że coś w tym wolnym czasie robili i raczej trzymali się rozpisek, które otrzymali przed wyjazdem na urlopy. Przynajmniej wizualnie nie dostrzegłem żadnych kłopotów z nadwagą. Powiedziałbym, że sylwetkami nie odbiegają od końcówki poprzedniego sezonu.
Za wami urozmaicony tydzień.
- Były treningi w hali, w terenie, godzinna gierka na boisk trawiastym, no i oczywiście małe gry futsalowe. Takie zawsze wymagają dużej energii, więc cały tydzień mogę określić jako dość trudny, wymagający. Momentem na odsapnięcie były środowe badania, które bez wchodzenia w szczegóły miały na celu określenie ruchomości stawów. Na badania cech motorycznych przyjdzie czas w najbliższych dniach i tygodniach. Na czwartkowym treningu gościliśmy jeszcze ministra sportu – Adama Korola, przy okazji jego wizyty w naszym klubie(na górnym zdjęciu).Generalnie, nie nudziliśmy się, nie było mowy o znużeniu.
A przed wami kolejny tygodniowy mikrocykl, ze sparingiem i wyjazdem na mini-zgrupowanie.
- Właśnie dziś przejdziemy badania-testy szybkościowe. W środę czeka nas pierwszy sparing z GAF-em, w Gliwicach. Traktuję to spotkanie, jako przede wszystkim okazję do wybiegania. Nie wyobrażam sobie, aby zespół nie zostawił na boisku zdrowia. Jasne, że chciałbym każdy mecz wygrać, ale tu wynik ma drugorzędne znaczenie, podobnie jak wszelkie rygory taktyczne. Ten sparing ma zostać „wybiegany”! A już czwartek jedziemy na kilkudniowy obóz do Węgierskiej Górki. Ze względu na obowiązki reprezentacyjne w kadrze beach soccera i dwumecz z Niemcami nie będzie z nami Artura Popławskiego. Wyruszymy na zgrupowanie w czternastu, aczkolwiek trzeba zaznaczyć, że Piotrek Szymura z powodu urazu kolana jest w trakcie dwutygodniowej pauzy od treningów. Nasz kapitan realizuje swój indywidualny program rehabilitacji. Natomiast całą resztę czeka przede wszystkim ciężka praca nad akcentami fizycznymi, wytrzymałością i tzw. wytrzymałością szybkościową.
Żródło: Tadeusz Paluch www.bts.rekord.com.pl Foto: Paweł Mruczek.
Komentarze